Reniferki

hej, coraz częściej słychać piosenkę last Christmas to znak, że idą święta i to wielkimi krokami, dlatego u mnie na paznokciach zagościły renifery- a raczej Rudolfy ;) Renifery są namalowane cienkim pędzelkiem. Nie będę rozpisywać się na temat jakich lakierów użyłam (jak chcecie to piszcie w komentarzu to Wam podam). To teraz zdjęcia, podziwiajcie ;)

I jak się Wam podoba? Też czujecie klimat świąt?

Złoto ze zmierzchu

hej, dzisiaj recenzja. Ten lakier wpadł mi w oko już jak się pojawiła zapowiedź limitki z essence z serii ze Zmierzchu (wyróżniał się z pośród ciemnych kolorów). A do tego w Naturze była promocja i zaoszczędziłam chyba 2 zł. Złoty lakier o nazwie ' A piece of forever ' podbił moje serce ;) Jest przepiękny. Bardzo dobrze kryje, po pierwszej warstwie były leciuteńkie prześwity, więc dodałam jeszcze jedną warstwę. To teraz podziwiajcie lakier na zdjęciach:

Czy podoba się Wam ten lakier tak bardzo jak mi?